Zostało mi już tylko/aż 37 dni w Europie. Dużo razy słyszałam, że po przekroczeniu 50 dni, czas leci coraz szybciej. Nie mogę uwierzyć, że został mi tak naprawdę tylko lipiec. 7 sierpnia z samego rana wylatuje z Hamburga, mój kolejny przystanek to Düsseldorf, gdzie jest spotkanie całej grupy lecącej w drugim terminie. Koło 12 wylatujemy do Nowego Jorku, gdzie spędzamy kolejne 3 dni. Zwiedzanie, zwiedzanie i oczywiście zakupy <3 10 sierpnia leci już każdy w swoją stronę do rodzinki, mój samolot wyląduje w lotnisku w moim mieście, a 13 już do szkoły. Oj nie wiem czy już kiedyś wspomniałam, ale szkoła mi się będzie codziennie o 7:15 zaczynać, ja nie wyrobie ; O
Razem z datą wylotu odstałam również piękną żółtą koszulkę o której już chyba pisałam. Mam nawet zdjęcia, bo się nią nacieszyć nie mogę...
Życzcie mi powodzenia bo muszę to coś nosić na całej drodze do NY, jeej. A tak na dobitkę to tam dostaniemy kolejną koszulkę w kolorze miedzi, z napisem CIEE (partnerska organizacja TravelWorks).
17 lipca mam termin w konsulacie w Berlinie. Moja lista rzeczy które muszę zrobić przed wyjazdem rośnie z każdym dniem, a liczba dni maleje na oczach. Kompletnie nie wiem w co mam ręce włożyć, nawet jeszcze walizki nie kupiłam. Do mojego terminu w konsulacie siedzę w Polsce, a sprawy czekają na mnie w domu.
Ogólnie jestem w totalnej rozsypce.
P.S.Macie jakieś pomysły co bym mogła kupić rodzinie, która przyjmuje już od 14 lat wymieńców? Mieli już i z Polski i z Niemiec, więc niczym regionalnym nie zaskoczę.
kisiel lub jakies ciacho polskie ktore mozna zrobic z pudełka
OdpowiedzUsuńchociaz wódką nigdy nie pogardzą <3
takie cos to jako dodatek, musze kupic cos porzadnego :)
Usuńa alkoholu brac niestety nie moge ;D
Może coś związanego z Euro? U nas jest tego teraz pełno :D
OdpowiedzUsuńP.
Dzieeeki, poszukam moze czegos fajnego ;)
UsuńMasz Niemieckie obywatelstwo? I jeżeli tak, to jadąc z Niemiec nie musisz mieć wizy?
OdpowiedzUsuńnie, nie mam niemieckiego obywatelstwa a wizę muszę mieć. zresztą każdy musi, i niemieccy obywatele i również oryginalni Niemcy :)
UsuńHej hej piszę w sumie zeby się przywitac, mam swiezo zalozonego bloga, tez jade do USA na rok 2012/13 :) jak zapoznam sie troche z opcjami na blogspocie to oczywiscie dodam Twojego bloga do linkow o wymiencach.
OdpowiedzUsuńja mojej rodzince zamierzam kupic koszulki z napisem polska i nasza flaga; o kisielach i budyniach slyszalam, ale to dosc dziwne ;D haha a wodki polskiej czemu nie mozesz im zawiesc? ja zamierzam poszukac jakis smiesznych prezentow bo moja rodzina jest dosc zwariowana :D
wiesz alkohol jest jednak w usa dozwolony od 21 lat, wiec moje 18 mi w tym wypadku raczej nie pomoze. ogolnie to moze bym i probowala swojego szczescia ale nie chce od poczatku zadzierac ;D
UsuńMoże książkę po ang. z polską kuchnią?
OdpowiedzUsuńszukam, szukam i takiej nigdzie znaleźć nie moge :(
Usuńhaha, gustowna koszulka, przynajmniej kazdy cię zauważy;) my możemy ale nie musimy mieć granatowe marynarki z logiem rotary i/lub białe koszulki z logiem:)
OdpowiedzUsuńwiesz ja z takiego zauważania chętnie zrezygnuje ;D
Usuńco prawda też nie chętnie bym takie coś ubrała, ale gdybym miała wybór z pewnością nie zostalabym przy mojej koszulce. ;)
Nie było tak zle! u Ciebie tez na pewno bedzie dobrze. A moge wlasnie zapytac sie jak to jest u Ciebie? bo masz obywatelstwo niemieckie? i z tego co gdzies tam wyczytalam do kosulatu do Berlina jedziesz? wiesz mniej wiecej jak to wszystko bedzie wygladalo? starasz sie o wize jako polka czy jako niemka?
OdpowiedzUsuńnajbardziej mnie przeraza to czekanie, bo jak czytam ze niektorzy czekaja po kilka godzin to ja dziekuje ;D
Usuńa obywatelstwa niemieckiego nie mam, wiec jako polka.
i tak jade do Berlina, ale mysle ze bedzie to wygladalo mniej wiecej tak samo jak i w Polsce, bo to jednak amerykanskie wymogi i akurat w przypadku tej wizy niemcy nie maja zadnego przywileju.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńooo, Grześki! o nich wogóle nie myślałam, a tak je uwielbiam :))
Usuńśląską, że kiełbasa? hahah, bo jak tak, to niestety ale kiełbas nam zabierać nie wolno...
Hej ;) ja też chciałam się przywitać
OdpowiedzUsuńza miesiąc wylatuję do USA, dokładniej do Richland, WA (na szczęście nie jest to ta deszczowa część stanu, a wręcz przeciwnie rzadko kiedy tam pada i cały czas świeci słońce, taki lekko pustynny teren podobno :D)
tak więc dodaje twojego bloga u sb do obserwowanych i na pewno bd czytać ;)
swoją drogą, ja też nie mam pojęcia co kupić rodzince ;|
pytałaś się rodzinki czy cie do kanady zabiorą? ja gdybym mieszkała tak blisko, to bym żyć nie dala dopóki by mi wycieczki takiej nie zrobili :))
UsuńCo tam koszulka, wygląda dobrze! zawiąż w supeł na dole, podwiń rękawy, wysoki kok, krótkie szorty i okulary policjantki i sam seks! ;D Kurcze, ale musisz być podekscytowana, NYC to moje marzenie od dziecka. Co do prezentu, ja kupiłam krówki w biało-czerwonych papierkach z napisem 'polska gola'. Na zapas i do US i Szwajcarii jeszcze przed Euro:)
OdpowiedzUsuńcoś w tym stylu będę musiała zrobić, tyle że mam czerwone włosy i mi się gryzie strasznie z tą żółcią ;D
Usuńa krówek takich zakładam, że już nie będzie :))
:) jeżeli chodzi o jakiś orginalny prezent, to możesz spróbować Goldwasser vodka (produkowana w Gdańsku, zawiera płatki 23karatowego złota zawieszone w alkoholu), która jest podobno sławnym polskim trunkiem (pod warunkiem, że Twoja rodzinka wyrazi zgodę na %)http://pl.wikipedia.org/wiki/Goldwasser
OdpowiedzUsuńMoja rodzinka bardzo chciała polską ceramikę z Bolesławca, te wyroby są cholernie drogie w USA, a moi hości lubią takie rzeczy...hermetycznie zapakowane słodycze to jest to ! Grześki, krówki (jak ola napisała), torciki wedlowskie czy pierniki z Torunia są fajnym pomysłem ! I masz pewność, że przewieziesz je legalnie :)
Pozdrawiam
jeżeli chodzi o książki kulinarne po angielsku czy albumy o Polsce, to spory ich wybór jest w Empiku lub na merlinie...ceny są przystępne, ja za album płaciłam 30 zł (a ma z 180 stron), książka kulinarna także w tych przedziałach :)
OdpowiedzUsuńaaa! dzieki wielkie znalazlam ksiazke kucharska na merlinie ;D a juz stracilam nadzieje, ze taka istnieje :))
Usuńno przecież nie ma za co ;) ;* jeśli jeszcze chcesz o coś zapytać, to wiesz gdzie wbijać :D
OdpowiedzUsuńpisz szybko jak już będziesz na miejscu :)
OdpowiedzUsuńMonika, masz natychmiast napisac kolejny post, juz przeciez powinnas byc w Tennessee! Pisz. co u Ciebie i wstaw jakies zdjecia!
OdpowiedzUsuńW ogole jak ja mam wytrzymac rok bez Ciebie? :( <3
Kup im coś z humorem :)
OdpowiedzUsuń