4/19/2012

Początek

Jak się to wszystko zaczęło? Na to pytanie odpowiedzi nie znam, ale wiem że już od dobrych kilku lat marze o mieszkaniu w USA i chodzeniu do amerykańskiego High School. Za jakieś 4 miesiące moje marzenie zacznie się powoli spełniać. Pomysł na wymiane pochodził od mojego taty, który mi to już rok temu proponował, wtedy jednak się nie odważyłam.
O założeniu bloga myślałam już od dłuższego czasu, nie mogłam się jednak zdecydować na język w którym będę go prowadziła (mieszkam w niemczech), ostatecznie padło na polski. Bloga założyłam miedzy innymi na rodziny i przyjaciół, ale również dla samej siebie, abym po powrocie miała dużo wspomnień.
Bardzo chętnie poczytam też  o przygodach innych wymiencow, wiec jeśli prowadzicie takiego bloga dajcie znać ;)
Co do wymiany, myślę  że dużo z was już o takiej słyszało. Dla tych pozostałych, krótkie wytłumaczenie: 
każdy wymieniec wybiera sobie początkowo kraj w którym chce spędzić cały lub pół roku swojego życia.  Po wybraniu organizacji, następuje zgłoszenie i rozmowa z jednym z pracowników (na rozmowie trzeba zdać test z angielskiego, jeśli jedzie się do USA), po kilku dniach/tygodniach dostaje się potwierdzenie przyjęcia lub odmowę. Po podpisaniu umowy, trzeba wypełniać masę papierów i odpowiadać na mnóstwo pytań dotyczących ocen, przyjaciół, rodziny, szkoły oraz oczywiście o samym sobie. Po odesłaniu tego wszystkiego do organizacji, ta wszystko kontroluje i wysyła już do partnerskiej organizacji w wybranym przez nas kraju. Po dwóch/trzech tygodniach nasze zgłoszenie jest widoczne dla rodzin i tu rozpoczyna się czekanie.

I w tym punkcie ja się właśnie znajduje już od około 3 miesięcy, każdego dnia wstaje z wielka nadzieja ze w skrzynce, po powrocie ze szkoły będzie na mnie czekał list z informacja gdzie spędzę kolejny rok szkolny.
Moja organizacja to TravelWorks i jestem bardzo zadowolona z mojego wyboru.

19 maja mamy oficjalne spotkanie z innymi wymiencami, na którym dowiem się wszystkich szczegółów o przebiegu całej wymiany. Na razie dużo więcej do opowiedzenia niestety nie mam. Napisze pewnie po spotkaniu lub jeśli dostane wcześniej rodzinę. No i oczywiście jeśli wydarzy się coś wartego napisania.
W międzyczasie możecie oczywiście zadawać pytanie, jeśli jakieś macie. 

Pozdrowienia 

6 komentarzy:

  1. będę czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj ja też :)
    a czy ten test był trudny ?
    gdy wypełniałaś aplikacje świadectwo musiało byc prawdziwe czy kopia ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak szczerze to do najłatwiejszych on nie należał, ale napewno da się go zdać ;D a odpowiedzi na pytania są zawsze a,b,c wiec łatwo zgadywać.
      a co do świadectwa, to oczywiście wystarcza kopia :) i w zależności od organizacji, wymagają 3-4 ostatnie świadectwa.

      Usuń
  3. Kochana mam do Ciebie pytanie odnośnie Twojej agencji? Czy ta agencja ma stronę po polsku, jak składałaś do niej aplikację? Proszę Cię bardzo o odpowiedź, bo to dla mnie bardzo ważne :) Obserwuję Cię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie, niestety nie. to jest dość mała firma, w Niemczech mają tez tylko jedno biuro i nawet w Ameryce nie mają siedziby tylko organizacje partnerska.

      Usuń
  4. jak wyglada rekrutacja do high school ??? mega wazne

    OdpowiedzUsuń